Ściągnął ich do Polski, a potem zgotował piekło. „Wykorzystywał krytyczne położenie”

Dodano:
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu Źródło: PAP/EPA / Jakub Kaczmarczyk
Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, w ostatni wtorek doszło do zatrzymania trzech osób podejrzanych o handel ludźmi. Ich ofiarami były dwie osoby z Ukrainy, jeden Polak i czterech obywateli Mołdawii.

Prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu przekazał, że pierwsze informacje w sprawie policjanci otrzymali w połowie sierpnia bieżącego roku. Wtedy to do mundurowych dotarły sygnały, z których wynikało, że na terenie powiatu wrzesińskiego mogą przebywać osoby sprowadzone zza granicy i wykorzystywane do darmowej, ciężkiej pracy.

– Mechanizm działania głównego podejrzanego, obywatela Mołdawii polegał na tym, że obiecywał różnym osobom pomoc w znalezieniu pracy w Polsce oraz transport do naszego kraju. Po przybyciu na miejsce zabierał pracownikom wszystkie dokumenty pod pozorem legalizacji pobytu. Pracownicy byli kwaterowani, a następnie przez 5-6 dni w tygodniu byli rozwożeni do pracy na teren różnych gospodarstw rolnych – przekazał prokurator Wawrzyniak. Pracowali ponad obowiązujące normy, a ich wynagrodzenie było zabiegane przez podejrzanego na poczet noclegu i wyżywienia.

Wykorzystywał krytyczne położenie swoich ofiar

Jeśli się buntowali, byli natychmiast zastraszani oraz bici. – Podejrzany jako szef całego przedsięwzięcia wykorzystywał bardzo trudną sytuację życiową wyzyskiwanych osób, dzięki czemu mógł ich przekonać do przyjazdu do Polski, a potem wykorzystywał ich krytyczne położenie – dodał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Jedna z ofiar to obywatel Polski. Pozostałe to dwóch Ukraińców i czterech Mołdawian.

Podejrzany 47-letni obywatel Mołdawii usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa z art. 189a k.k., czyli handlu ludźmi. Mężczyzna podejrzany jest także o przywłaszczenie paszportów. 56-letnia żona podejrzanego i druga z zatrzymanych, 42-letnia kobieta, usłyszały zarzuty ułatwienia handlu ludźmi.

Wobec wszystkich podejrzanych sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Żadne z nich nie przyznaje się do winy, grozi im kara 20 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Prokuratura Okręgowa w Poznaniu
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...